Perła, czyli „margarita” – określenie wywodzące się ze starożytnej Grecji – doceniana i uwielbiana od tysiącleci , czego dowodem jest między innymi najstarszy , odnaleziony naszyjnik z pereł liczący 4500 lat! Obecnie można go podziwiać w Muzeum Egipskim w Kairze.
W czasach starożytnych na Bliskim Wschodzie perły były uważane za dar od bogów zsyłany władcom , dla Greków stanowiły symbol miłości nierozerwalnie związany z małżeństwem , a w Rzymie symbolizowały bogactwo i wysoki status społeczny.
Dla wczesnego chrześcijaństwa wyrażały Bożą miłość, stąd ich częsta obecność w ikonografii , przedmiotach kultu i liturgii.
Sięgały po nie szlachetnie urodzone damy, jak również rycerze wierzący , że magiczna , boska moc pereł będzie ich strzegła przed niebezpieczeństwem na polu walki.
Dwory renesansowe były wręcz przepełnione perłami. W kostiumach, przedmiotach codziennego użytku , w modzie i ornamentyce świata ówczesnej arystokracji. W okresie tym , niektóre kraje Europy wprowadziły nawet szczególne przepisy prawne zabraniające noszenia pereł osobom nie pochodzącym z wyższych sfer społecznych. Tak , więc nawet złotnik – rzemieślnik , kreujący wspaniałe precjoza z perłami nie mógł przyozdobić nimi swojej małżonki ( lub innej drogiej sercu pani).
W czasach ekspansji Europy w kierunku Nowego Świata, perły stały się swoistą walutą w prowadzonych z tubylcami interesach i transakcjach.
Aż do początku XX wieku perły osiągały zawrotne ceny. Dość przypomnieć historię Jacques Cartiera , który w 1916 r. zakupił nieruchomość przy renomowanej już wtedy 5th Avenue w Nowym Jorku za cenę … 2 naszyjników z pereł!! Do dzisiaj w tym miejscu działa jego słynny salon jubilerski.
Obecnie dzięki rozbudowanej i wciąż doskonalonej metodzie hodowli pereł, ten klejnot jest już dostępny dla szerokiego kręgu odbiorców. W niczym jednak nie zmniejsza to piękna, czaru i nieustającej magii pereł.
I jak tysiące lat temu , tak i dzisiaj kochamy i podziwiamy perły i niezmiennie są one wspaniałym i cennym prezentem na najważniejsze okazje i uroczystości.